Memoriał Rycerzy Speedwaya – Zielona Góra

Memoriał Rycerzy Speedwaya – Zielona Góra

W piątkowe popołudnie przyjechałem na zielonogórski stadion przy ul. Wrocławskiej 69, żeby zobaczyć ubiegłoroczny Memoriał Rycerzy Speedwaya. Jak było? Nieźle. Cel był wzniosły, ale wiadomo, że dla zawodników był to tylko kolejny etap przygotowań do startu sezonu ligowego.
Czytaj więcej

Falubaz – Wybrzeże

Na pytanie „czy było fajnie?” zawsze staram się odpowiadać „na żużlu zawsze jest fajnie”. Nie zmienia to faktu, że mecz, który dane mi było obejrzeć w niedzielne popołudnie nie był jakoś szczególnie interesujący. Dobrze, że zdarzył się piętnasty wyścig, bo dzięki kibice mogli przeżyć jakieś emocje. Cóż, goście odjechali zawody, żeby nie płacić kary za walkowera. Można się jednak zastanawiać, po co właściwie jeździli i dlaczego bilety kosztowały 30 zł?
Czytaj więcej

Liga Juniorów – zdjęcia

Falubaz awansował do decydującej fazy Ligi Juniorów, więc po raz kolejny była możliwość zobaczenia zawodów tego cyklu w Zielonej Górze. Poziom? Nie było spektakularnych mijanek, ale fajnie, że młodzi żużlowcy mogli sobie trochę pojeździć, a kibice w Winnym Grodzie ponownie obejrzeli zawody inne niż liga. Przyznam, że trybuna „K”, która znów jako jedyna była otwarta, nie sprzyja oglądaniu żużla przez idiotycznie wysoki płot i mnóstwo przeszkadzajek.
Czytaj więcej

Oby do… nie wiadomo dokładnie czego

Żużlowa ekstraliga coraz bardziej zmienia się w parodię profesjonalizmu. Po raz kolejny głośno jest o klubie z Rzeszowa, który mając naprawdę niezłych i drogich zawodników będzie musiał walczyć o utrzymanie z przeciwnikami z kompletnie innej półki, szczególnie finansowej. Jak nie można na torze, to trzeba poza nim – najwyraźniej taką strategię przyjęto. Zobaczymy jak się cała ta szopka skończy.
Czytaj więcej

Falubaz – Unia Leszno (zdjęcia)

Wydawało się, że będzie wyrównany mecz, a tymczasem Stelmet Falubaz przejechał się po gościach z Leszna niczym walec. W tym roku leszczynianie mieli sporo szczęścia aż nadeszła weryfikacja, która nie wypadła dla nich specjalnie pomyślnie. Zielonogórzanie przeciwnie – jechali poniżej oczekiwań i możliwości, a w niedzielę nagle zaskoczyli. Szczególnie gości.
Czytaj więcej