Subiektywne podsumowanie rundy zasadniczej AD 2017

Subiektywne podsumowanie rundy zasadniczej AD 2017

Runda zasadnicza wreszcie dobiegła końca. Wreszcie, bo w ciągu ostatnich dwóch miesięcy o cokolwiek jeździła raptem połowa drużyn, i to też chyba ta mniejsza. Nie będę tu analizować wyników, bo przy tak wielkiej różnicy pomiędzy dwoma czwórkami nie ma to po prostu sensu. Niestety, tegoroczne rozgrywki na razie pamiętam stoją pod znakiem odwoływanych meczów, niezbyt ciekawych spotkań i afery dopingowej. Znając życie, pewnie to wszystko znajdzie odzwierciedlenie w nowych, jeszcze doskonalszych przepisach.
Czytaj więcej

Międzynarodowe Mistrzostwa Czech Par w Pilźnie

Międzynarodowe Mistrzostwa Czech Par w Pilźnie

Tegoroczny wyjazd do Pilzna zaplanowałem przede wszystkim dlatego, że pod koniec ubiegłego sezonu pojawiła się informacja o zebraniu członków miejscowego klubu, na którym rozważano możliwość zakończenia działalności. W tym roku w tym mieście zaplanowano organizację trzech imprez oraz dwa turnieje juniorskie na motocyklach o mniejszych pojemnościach. Mam nadzieję, że żużel tam przetrwa.
Czytaj więcej

Kilka zdań po meczu z KS Toruń

Poszedłem w niedzielę na zielonogórski stadion. Wynik nie miał dla mnie wielkiego znaczenia. Zainwestowałem 30 złotych, bo chciałem zobaczyć fajny żużel, obserwować jak radzą sobie obie ekipy w obliczu problemów kadrowych i przekonać się czy prawdę mówili przedstawiciele Falubazu o próbie powrotu do atmosfery z 2009 roku.
Czytaj więcej

Kontuzje jak… męskie skarpetki

Żużel jest szczególnie urazowym sportem, o czym nie trzeba przekonywać żadnego kibica. Wypadki zdarzają się z wielu powodów, choć są sytuacje, w których teoretycznie udałoby się ich uniknąć. Pomimo wielkich umiejętności posiadanych przez czołowych zawodników także oni często muszą opuścić sporą część sezonu właśnie ze względu na urazy, czego najlepszym przykładem był ubiegłoroczny cykl Speedway Grand Prix.
Czytaj więcej

DPŚ – zaszczyt czy obowiązek?

Za nami dwa półfinały Drużynowego Pucharu Świata. Tegoroczny cykl, ze względu na zdecydowanie zbyt dużą ilość kontuzji oraz zawirowania organizacyjne, na razie jest zwyczajnie nudny. Mieli wygrać Polacy i wygrali. Mieli wygrać Duńczycy i wygrali. Za niespodziankę można uznać awans Amerykanów do barażu, ale Szwedzi wraz ze swoim menadżerem zrobili wszystko, aby do Pragi już nie jechać.
Czytaj więcej