Nie samą ekstraligą żyje kibic

Rozmowy zakulisowe pewnie już trwają od jakiegoś czasu. A wyścig zbrojeń może być bardzo dziwny, wszak nie wiadomo jeszcze jak ostatecznie będą miały wyglądać przyszłoroczne rozgrywki. Przecież nie znamy szczegółów na temat KSM-ów, nie wiadomo czy te współczynniki dla drużyn będą obniżone, a może w ogóle ich nie będzie. Do tego mówi się o zmniejszeniu ilości klubów w ekstralidze w 2014 roku, co oznaczałoby, że w przyszłym roku mogą spaść bezpośrednio aż trzy drużyny. Póki co znamy dziewięciu uczestników ekstraligi walki o DMP 2013. Przed nami jeszcze rewanżowe baraże i może być ciekawie.
Czytaj więcej

Półfinałowa ocena Falubazu

Wrócę jeszcze na chwilę do niedzielnych derbów. Jaki był wynik, to wszyscy wiedzą. Pozostają kontrowersje na temat stanu toru i najgorsze jest to, że tak ważnej kwestii nie da się zamknąć w żadnym zapisie regulaminowym. Można powołać nawet stuosobową grupę nadzorująca i tak naprawdę wszystko pozostaje w sferze subiektywnej oceny większości osób decyzyjnych. Jak zawrzeć w przepisach konieczność przerwania zawodów, gdy wypadek spowodowany jest złym stanem toru? Zawsze może się zdarzyć, że jednemu uda się przejechać, a drugiemu nie. Odpowiedź jest jedna – sędziowie muszą zdać sobie sprawę, że ponoszą odpowiedzialność za podjęte decyzje.
Czytaj więcej

Fotorelacja z meczu Kolejarz Rawicz – Kolejarz Opole

Przed sezonem myślałem sobie, że fajnie byłoby zobaczyć jakieś spotkanie drugoligowe, więc korzystając z okazji (i uprzejmości kolegi Waldka), że Kolejarz Rawicz jechał u siebie mecz w terminie niekolidującym ze spotkaniem Falubazu, odwiedziłem miejscowy stadion. Wyjazdu absolutnie nie żałuję, bo przyznam szczerze, że brakuje mi takich imprez o stawkę, ale bez całej tej hałaśliwej otoczki z dopingiem zorganizowanym. Czytaj więcej

Pseudo dream-teamy

Sezon trwa raptem niecały miesiąc, a już pojawiały się pewne zgrzyty w niektórych klubach. Najbardziej zaskoczyła mnie reakcja prezesa Kolejarza Opole, który po jednym przegranym meczu obcina zawodnikom wypłaty o 20%. Mi nie rozchodzi się tutaj o kwestie finansowe, bo nie znam przecież kontraktów. Zastanawia mnie zupełnie inna kwestia – szacunek dla rywala, którego chyba panu prezesowi troszeczkę zabrakło.
Czytaj więcej