Kuda idiosz SGP?

Niektóre media na siłę chcą przekazać nam, że istnieje jakiś wielki konflikt pomiędzy szefostwem cyklów SGP oraz SEC. Panowie zapewne nie darzą się jakąś wielką sympatią, ale w całej tej sprawie mamy jeden wniosek: na żużlu da się jednak zarobić. Póki co pewnie nie są to jakieś wielkie kwoty, w porównaniu z innymi dyscyplinami, ale jednak konkurencja nie tworzy się na rynkach deficytowych.
Czytaj więcej

Chłyt materkinodody

Żużel, ten mający aspiracje wejścia na salony sportu, przeżywa ostatnio ciężkie chwile. Niby są pomysły na promocję, niby wciela się w życie rozwiązania mające zapobiegać niekorzystnemu wizerunkowi, a tu sytuacja wcale się nie poprawia. Można rzec nawet, że  jest gorsza niż w latach poprzednich. Aż strach myśleć co jeszcze wymyślą działacze dla dobra speedway’a, bo duża część pomysłów okazuje się beznadziejna na etapie ich realizacji.
Czytaj więcej

Holder, Pedersen i to by było na tyle

Dziś ma zapaść najważniejsze rozstrzygnięcie indywidualne tego sezonu. Toruński turniej cyklu Speedway Grand Prix jest reklamowany jako pojedynek Chrisa Holdera i Nicki Pedersena, co jest oczywiście zrozumiałe, bo to któryś z nich zostanie czempionem. Różnica punktowa dzieląca obu zawodników może zostać zniwelowana w jednym wyścigu, więc emocje mamy gwarantowane. I pozostaje tylko jedna malutka uwaga.
Czytaj więcej

Idzie „nowe” w Speedway Grand Prix

Obserwując tegoroczny cykl Speedway Grand Prix widać jak mocno „nowe” próbuje zaistnieć w elicie. Właściwie powinienem napisać zaistniało, bo przecież świetne występy Martina Vaculika, Michaela Jepsena Jensena czy Bartosza Zmarzlika czy nawet Josefa Franca pokazały, że trzeba dać młodym szansę, ale jednocześnie ostatni turniej Grand Prix Challenge kolejny raz udowodnił jak ciężko tym wkraczającym dopiero w dorosły żużel zawodnikom przebrnąć przez sito eliminacji. Mam nadzieję, że tym razem BSI dużo lepiej wykorzysta dzikie karty, a polscy działacze nie będą więcej przeszkadzać.
Czytaj więcej