Niech wreszcie wygrywa lepszy

Dobrze, że runda zasadnicza jest już za nami, bo żużel, w którym nie wszyscy chcą wygrać jest bez sensu. A to, że część walczyła o przegraną było aż za bardzo widoczne. Najdziwniejsza jest sytuacja w Rzeszowie, gdzie najwyraźniej samym żużlowcom nie zależało na pozostaniu w ekstralidze. Nie wiem czy gorzej świadczy to o nich czy może o samym klubie.
Czytaj więcej

Witamy w czarnej …

Wiele zaskakujących wyników mamy na początku tegorocznych rozgrywek, choć trudno powiedzieć żeby te niespodzianki były jakoś szczególnie pozytywne. Trudno za takie uważać zwycięstwa Unibaksu czy dość szczęśliwy triumf Unii Leszno w Częstochowie. Tauron Azoty Tarnów na razie jedzie do tyłu, a Falubaz niemiłosiernie się męczy. Póki co wciąż króluje atut… obcego toru.
Czytaj więcej

Jeszcze trzy tygodnie oczekiwania

Wydawało się, że po paskudnej pochmurno-mglistej zimie szybko zawita wiosna, a tymczasem po kilku dniach wróciliśmy do szarej (w pełnym tego słowa znaczeniu) rzeczywistości. Prawie jak próbne włączenie prądu w latach osiemdziesiątych. Żużlowcy w międzyczasie zdążyli już nawet pokręcić trochę kółek i znów muszą czekać na poprawę pogody. Póki co na horyzoncie nie widać specjalnych zmian. Trzeba wysłać przedszkolaki. Niech spalą wreszcie marzannę i wygonią tę zimę, której wszyscy mamy już serdecznie dość.
Czytaj więcej

Kto chce kupić mistrzostwo?

Ostatnia wizyta na stadionie żużlowym była całkiem fajną odskocznią od codzienności. Można było usłyszeć na żywo ten jakże przyjemny dla mojego ucha dźwięk, można było poczuć ten jakże charakterystyczny dla speedway’a zapach, można było wreszcie zobaczyć tegorocznych zawodników Falubazu. Dodatkowo kibice lubiący doping zorganizowany mogli przez chwilę poczuć namiastkę ligowej atmosfery.
Czytaj więcej