Od meczu minęło już dobre półtora tygodnia, ale wcześniej nie miałem czasu ani sił, żeby wrzucić tych kilka zdjęć i napisać parę słów. Sama wizyta na nowohuckim stadionie wyszła w sumie dość spontanicznie, bo rodzinnie zrobiliśmy sobie objazdówkę po południowo-wschodniej Polsce i akurat w niedzielę byliśmy w Krakowie.
Czytaj więcej
