DPŚ – zaszczyt czy obowiązek?

Za nami dwa półfinały Drużynowego Pucharu Świata. Tegoroczny cykl, ze względu na zdecydowanie zbyt dużą ilość kontuzji oraz zawirowania organizacyjne, na razie jest zwyczajnie nudny. Mieli wygrać Polacy i wygrali. Mieli wygrać Duńczycy i wygrali. Za niespodziankę można uznać awans Amerykanów do barażu, ale Szwedzi wraz ze swoim menadżerem zrobili wszystko, aby do Pragi już nie jechać.
Czytaj więcej

Deszcz na komisarza

Za nami pierwsza odsłona półfinałów ekstraligi. Długo przyszło nam czekać na jakikolwiek mecz, bo żużel jest jak giełda. Jeśli w USA sprzedadzą za mało cukierków, to u nas dołuje WIG, a jeśli w czasie imprezy organizowanej przez FIM lub UEM gdzieś w Europie pada deszcz, to odwołuje się ligę w Polsce.
Czytaj więcej