Statystyka – sierpień 2023

Krótka notka dotycząca europejskiego speedwaya. Wg moich wyliczeń do tej pory rozegrano niespełna 730 imprez w klasycznej odmianie czarnego sportu, w klasie 500. Jeżdżono na 121 torach w 19 krajach. W Polsce odbyło się 37,6% wszystkich zawodów, czyli ta wartość utrzymuje się od pewnego czasu. W tym kontekście wydaje się, że bardzo głupim pomysłem było organizowanie DPŚ w naszym kraju, zwłaszcza, że zainteresowanie półfinałami i barażem było symboliczne.

Jeśli chodzi o najbardziej „zapracowane” obiekty, to przewodzą tutaj Częstochowa oraz Leszno, gdzie zorganizowano po 19 imprez w klasie 500. Na 28 torach rozegrano co najmniej 10 zawodów, a na 32 obiektach odbyła się jedna impreza.

Warto dodać, że bardzo dużo spotkań jest przekładanych i największy problem mają z tym Brytyjczycy. Tylko w okresie 1 lipca – 2 sierpnia odwołano tam aż 18 pojedynków, a ogólna skala na Wyspach jest dużo większa. Powoli są przypisywane nowe terminy, ale wciąż aż 16 pozycji pozostaje bez nowej daty. Można spodziewać się więc, że sezon potrwa tam nieco dłużej niż zakładano.

Jeszcze kilka torów powinno w tym sezonie dołączyć do listy aktywnych obiektów. Do tego dochodzi sporo owali w Niemczech, na których odbywają się treningi, ale nie przewiduje się tam oficjalnych zawodów w tym roku. Nie ma chyba planów turniejowych w Estonii, a odbywają się tam tylko jazdy treningowe. W sierpniu powinny odbyć się mistrzostwa Rumunii w Braili, a wciąż kiepsko idzie w tym sezonie Finom. Właśnie odwołano tam zaplanowane na 5 sierpnia zawody drużynowe w Seinajoki ze względu na brak zawodników.

Ogólnie można powiedzieć, że jak na sport niszowy jest spora aktywność, ale w szczegółach można zauważyć poważne problemy w połowie krajów, szczególnie Europy południowej oraz części Skandynawii. Mimo wszystkich przeciwności speedway żyje i to jest najważniejsze.

Statystyka – lipiec 2023

Za nami w tym sezonie już 600 odbytych imprez żużlowych na Starym Kontynencie. I to jest zdecydowanie większość wszystkich zaplanowanych zawodów, bo niespełna dwa tygodnie temu minęła połowa tegorocznego sezonu.

Według moich statystyk żużel gościł na 117 obiektach w 19 krajach, więc pod tym względem wciąż nie wygląda to jeszcze najgorzej. Trzeba jednak dodać, że na 31 torach na razie odbyła się jedna impreza.

37% procent wszystkich europejskich zawodów żużlowych odbyło się w Polsce i to jest wynik trochę wyższy niż się spodziewałem. Kolejne miejsca zajmują: Wielka Brytania (27%), Dania i Szwecja (po 10%), Niemcy (6%), Czechy (3%). I wydaje mi się, że szczególnie te dwa ostatnie kraje notują spadek liczby organizowanych turniejów.

Jeśli chodzi klasyczny żużel (500ccm) u naszych południowych sąsiadów, to tegoroczny sezon zakończony został już w Svitavach i Chabarovicach. Dopiero 8 lipca po raz pierwszy żużlowcy rywalizowali w Libercu, a wciąż na swoją kolej czekają Divisov i Brezolupy.
Najwięcej klasycznych torów jest w Niemczech, ale na razie tylko 18 z nich gościło w tym roku żużlowców i tutaj też wg mnie imprez jest mniej niż wcześniej.

Statystyka – czerwiec 2023

Wg moich wyliczeń przekroczyliśmy w tym sezonie już 400 imprez w Europie. Oczywiście najwięcej ich było w Polsce (37%), ale nie jest tak, że tylko u nas speedway żyje.

Zawody odbyły się w 18 krajach, jednak nie mam informacji o ewentualnych imprezach w Rumunii i Estonii, a warto pamiętać, że 1 lipca – po czteroletniej przerwie – ma dołączyć Holandia.

Od początku sezonu żużlowcy ścigali się na 110 torach (22 w Polsce, 19 w Wielkiej Brytanii, 18 w Niemczech). Jeszcze jest kilka torów, które czekają na swoje imprezy, więc sytuacja z obiektami do klasycznego żużla nie wygląda najgorzej.

Domyślałem się, że ogromna część zawodów rozgrywana jest na torach, na których zawody odbywają się raz w roku. Faktycznie jest ich sporo, ale mniej niż się spodziewałem, bo na razie jest to 30%, więc na koniec sezonu współczynnik ten będzie mniejszy.

Jest też kilka torów, na których odbywają się treningi lub zawody w niższych klasach, a nie przewidziano tam oficjalnego ścigania w klasie 500c. Przykładem jest niemieckie Parchim.

Wśród torów, które wciąż czekają na swoje pierwsze tegoroczne zawody, niewątpliwie jednym z bardziej oczekiwanych obiektów jest „Skałka” w Świętochłowicach. Mam nadzieję, że będzie mi dane w końcu się tam pojawić

Statystyki – maj 2023

Garść nikomu niepotrzebnych statystyk, dotyczących klasycznego żużla
Od początku sezonu do 10 maja w Europie odbyło się 230 imprez, wliczając w to wczorajszy test toru w Warszawie. Najwięcej odbyło się oczywiście w Polsce – 93. Na kolejnych miejscach są: Wielka Brytania (61), Dania (24), Niemcy (14) i Szwecja (12).

Imprezy zorganizowano na 87 obiektach w 15 krajach. Najwięcej torów gościło zawody oczywiście w Polsce (22), a na kolejnych miejscach są: Wielka Brytania (18), Niemcy (12), Dania (10), Szwecja (7), Czechy (5), Francja (4), Włochy (2) oraz Słowacja, Belgia, Słowenia, Austria, Węgry i Chorwacja z jednym owalem.

Wg terminarza powinny odbyć w się także zawody w Braili (Rumunia), ale nie udało mi się znaleźć żadnej informacji czy te zawody doszły do skutku.

Sezon dopiero się rozkręca, więc jeszcze trochę krajów i obiektów powinno dołączyć do listy. Niewiadomą pozostaje dla mnie Estonia, bo nie udało mi się znaleźć żadnej informacji o zawodach planowanych na 2023 rok.