Pomimo tego, że nie jestem już najmłodszy, to na żużel wciąż w pewien sposób patrzę oczami dziecka. Jestem w tym temacie idealistą, więc tym trudniej przyjąć mi kierunek, w którym poszła ta mainstreamowa część ukochanej dyscypliny. Żużel zawsze był dla mnie odskocznią od rzeczywistości – moim światem, do którego niewiele osób miało dostęp. I choć zmieniły się realia zewnętrzne, choć ja jestem starszy i zupełnie inaczej postrzegam dziś świat, to wciąż speedway pozostał takim fragmentem życia, do którego podchodzę z pasją.
Czytaj więcej →