wtorek, 3 czerwca, 2025
spot_img
Strona głównaMoim zdaniemSmutne podsumowanie lokalnego wizerunku

Smutne podsumowanie lokalnego wizerunku

Przygotowując podsumowanie sezonu nie odniosłem się do jednej kwestii, która jest ważna (przynajmniej dla mnie). Niestety, to co dzieje się wokół zielonogórskiego klubu, antywartości oraz negatywny wizerunek, jaki idzie na zewnątrz, to wszystko robi bardzo złą robotę. A ja mam wrażenie, że w klubie wychodzą z założenia, że „ważne, że mówią i piszą, byleby nazwy nie przekręcili”.

Sam byłem kibicem Falubazu niemalże od urodzenia. Jeszcze w wózku rodzice zabierali mnie na mecze, a w przedszkolu i w późniejszym okresie edukacji żyłem tym sportem, tym klubem. Osiem lat temu powiedziałem sobie „Dość!”. Od czasu, gdy zobaczyłem, że żużel może wyglądać inaczej, zupełnie inaczej spojrzałem także na to, co dzieje się na trybunach.

Jednym z bardzo ważnych powodów mojej decyzji było obserwowanie, jak po meczu cała drużyna idzie dziękować za doping jednemu sektorowi, którego bywalcy nierzadko w wulgarnych słowach odnosili się do rywali z toru. A tutaj podskoki, pokłony, brawa. Jest super! Skądinąd wiem, że sytuacja wiele się nie zmieniła.

To co wydarzało się w tym roku wielokrotnie przekraczało granicę nie tylko dobrego smaku, ale także przyzwoitości. Mam wrażenie, że pojęcie normy strasznie się obniżyło. Licząc od sierpnia mieliśmy informacje o skandalu podczas minuty ciszy ku czci Bogusława Nowaka, zachowanie podczas meczów z Toruniem i Lublinem w Zielonej Górze, obsmarowanie busa Patryka Dudka, aż wreszcie niedawny krzyż i wieniec pod stadionem w Gorzowie, z wulgarnym napisem. I jaka jest reakcja klubu? Żadna. Nikt nie powie nawet słówka krytyki.

Dopiero zakaz wyjazdowy i konieczność ogłoszenia tego faktu spotkały się oficjalnym komunikatem, zapewne wymuszonym przez organ zarządzający rozgrywkami. Zresztą w komunikacie raczej pisane było (przynajmniej tak to odebrałem) o jakichś pojedynczych kibicach, którzy źle się zachowali i o potrzebie spotkania z przywódcami ruchu kibicowskiego w celu znalezienia sposobów na zapobieżenie w przyszłości podobnym problemom. A przecież stopniowa wulgaryzacja prowadzonego dopingu jest właśnie dawaniem przyzwolenia…

Jest też druga strona zachowania grupy kibicowskiej. Była organizowana pomoc w czasie zagrożenia powodzią, jest dbanie o groby zmarłych żużlowców i pewnie także inne cenne inicjatywy. I te kwestie są przez klub ogłaszane.

Jeżdżę po stadionach, obserwuję to co się dzieje. Nie jest tajemnicą, że dla wielu ludzi przychodzących czy przyjeżdżających na stadion, mecz ekstraligowy jest swego rodzaju imprezą, eventem i traktują doping zorganizowany jako część przedstawienia. Niekoniecznie interesuje ich sama dyscyplina. To po prostu jedyna możliwość uczestniczenia w sporcie z najwyższej klasy rozgrywkowej w południowej części województwa lubuskiego. Jest jeszcze koszykówka, ale to jest zupełnie inna bajka. Gdyby więc tego dopingu, nawet wulgarnego, zabrakło…

POWIĄZANE ARTYKUŁY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Informacje

Sporo żużla w czerwcu w Czechach

Czerwiec jest wyjątkowym miesiącem w terminarzu żużlowym naszych południowych sąsiadów. Na ten okres zaplanowano zawody aż na 9 z 11 czynnych owali w Czechach....

Startuje sezon w Finlandii

W sobotę 24 maja odbędą się pierwsze zawody w Finlandii. Jeśli dobrze zrozumiałem, będą to łączone w ramach jednej imprezy IM Finlnadii we flat...

Michael Härtel zawiesza/kończy karierę

Pamiętacie jedyny w swoim rodzaju tor w Neustadt/Donau (po polsku Nowe Miasto na Dunajem)? Ostatnie zawody rozegrano tam 15 maja 2022 r. Miałem możliwość...

Pracowity początek Maja

Sezon rozkręcił się na dobre. W ciągu pierwszych pięciu dni Maja rozegrano aż 40 imprez w klasycznym speedwayu, w klasie 500. To jest naprawdę...

Nadchodzące wydarzenia