Podsumowując rok 2009 muszę się pochwalić obecnością na zawodach na długim torze, które odbyły się w Mariańskich Łaźniach. Było to całkiem ciekawe doświadczenie. Zobaczyłem nowy (oczywiście dla mnie) rodzaj wyścigów żużlowych, a przede wszystkim poczułem atmosferę tego rodzaju turniejów tak różną od tego co można spotkać w Polsce. Swoje obserwacje ilustruję zdjęciami.