Na torze Lunner (niedaleko Oslo) odbyła się dziś 3. runda ligi norweskiej. Drużyna Elgane tym razem jechała bez swojego lidera Glenna Moi, który startuje dziś w finale ME na trawie w holenderskim Eenrum.
Dzisiejsze zawody wygrali gospodarze (39 punktów) wzmocnieni Jacobem Bølcho oraz Victorem Sundbølem. Jeśli do startujących w miarę regularnie Duńczyków dołożymy Trulsa Kamhauga, to mamy prawdziwy dream team, oczywiście w kontekście ligi norweskiej.
Drugie miejsce zajęła ekipa z Kristiansand (27 punktów) innym Duńczykiem Henrikiem Lorentsenem, który był najlepszym rajderem zawodów. Yannick Hinz i Magnus Klipper w sumie dołożyli 11 oczek.
Trzecie miejsce zajął zespół Mjøsa (22 punkty): Jørgen Lystad, Emil Rindal oraz Duńczyk Victor Larsen (pojechał zaledwie w dwóch biegach, w których zdobył 5 punktów).
Ostatnie miejsce zajęło Elgane (18 punktów) w składzie Imre Vigre i Tage Skretting.
Jest zaskakujący udział aż czterech Duńczyków. Zakładam, że wynikał z tego, że mogli pojechać Benny Johansson oraz jego dwa synowie.