Dokładnie 14 lat temu napisałem pierwszego posta na stronie kibic-zuzla.pl
To było moje trzecie podejście do próby pisania i tym razem udane, przynajmniej w kwestii wytrwałości Wtedy byłem jeszcze kibicem ligowym, ale dzięki żużlowym wyprawom z kumplami powoli docierało do mnie, że speedway może wyglądać inaczej.
Początek tego pierwszego wpisu przedstawia się następująco:
„Witam wszystkich, którzy kiedykolwiek wejdą na tą stronę i będą chcieli przeczytać to co napisałem. Będę się starał aby treści zawarte na tej stronie były interesując i nigdy nie zeszły poniżej pewnego poziomu.”
W samej deklaracji nic się nie zmieniło, a to czy się udaje czy nie, to już zupełnie inna bajka