Z okazji 50-tych urodzin dostałem od mojej Żony prezent – wyjazd do Danii. Jako miejsce noclegowe, dość przypadkowo, wybrałem miasto Ribe. Okazało się, że to bardzo dobry wybór, bowiem…
Dopiero potem odkryłem, że miasto jest bardzo stare. Tutejsze biskupstwo powstało jeszcze zanim Mieszko poznał Dobrawę. Ribe jest uznawane za najstarsze miasto w Danii.
Pierwszym miejscem, które tutaj odwiedziłem był zadbany teren obsadzony mnóstwem drzew. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że to… cmentarz. Przeszedłem więc alejkami i znalazłem się na miejscowej starówce, której centrum punktem jest spora katedra. Niestety, nie udało mi się do niej wejść.
Miasteczko nie jest duże, ale nie udało mi się wszystkiego zobaczyć. Fajnie spacerowało się po starych uliczkach.