W tym roku walka o udział w przyszłorocznym cyklu Speedway Grand Prix odbyła się w duńskim Holsted. To dość przyjemne miejsce, jeśli chodzi o lokalizację, więc przyjechało sporo polskich kibiców.
Wg angielskiej Wikipedii tor na Moldow Speedway Arena ma 300 metrów długości. Szkoda, że na stronie FIM przestano dbać o dostępność dokumentów „Supplementary regulations”, z których mogliśmy się dowiedzieć parametrów żużlowych owali. Może warto o to zapytać A. Castagnę? Tego jednak dziennikarze u nas nie poruszają.
Obiekt jest – można chyba tak napisać – wychodzi ponad standard duński. Oczywiście w naszych realiach nie spełnia właściwe żadnych kryteriów, poza oświetleniem (prawdopodobnie) i dmuchaną bandą. Zrobiłem kilka zdjęć trybun i bandy. Każdy może ocenić sam. Tor był dobrze przygotowany, choć chciałoby się, żeby „szeroka” na wyjściu z drugiego luku była bardziej łaskawa dla żużlowców. Trybuny są zdecydowanie zielone. W praktyce przekładało się to na 3 do 5 rzędów krzesełek turystycznych lub koców. Sporo ludzi stało jednak przed drewnianymi barierkami ograniczającymi strefę bezpieczeństwa.
Prezentacja była dziwna. Zawodnicy wyszli z parkingu przed wieżyczkę sędziowską, gdzie zostali przedstawieni. Stamtąd wrócili do parkingu. A że parking jest blisko startu, więc nawet nie zaprezentowali się kibicom.
Sam turniej był całkiem fajny, choć czołowa piątka zdecydowanie odbiegała poziomem od reszty. Wykluczenie Michaela Jepsena Jensena, a potem jego słabszy wyścig właściwie zakończyły emocje związane z walką o awans do przyszłorocznego cyklu SGP.
Tym razem polscy fani na pewno mogą być usatysfakcjonowani, bo Dominik Kubera i Kacper Woryna uzyskali awans do elity. Swoją drogą taki system eliminacji jest kiepski, skoro z czterech szczęśliwych miejsc, dwa zajęli zawodnicy z tegorocznego cyklu. Taki mamy system…
Jeśli chodzi jeszcze o ciekawostki, to dobrze, że było już po żniwach. Samochody parkowały na ściernisku. Uruchomione dodatkowe dwa wyjazdy z pola, z których normalnie korzystają traktory i kombajny, dzięki czemu nie trzeba było stać w kolejkach.