Pierwszy mecz ligowy w Zielonej Górze za nami. Czy takiego przebiegu się spodziewałem? Nie. Myślałem, że torunianie podejmą prawdziwą walkę, a tymczasem praktycznie oddali spotkanie bez większego oporu. To jest ich problem, z którym muszą sobie poradzić. Mnie jednak interesuje coś innego – ekstraliga generuje coraz więcej negatywnych emocji niemających nic wspólnego ze sportem, a emocje te podsycają niestety dziennikarze, którzy mają w tym swój interes.
Czytaj więcej
