Kolejną pozycją mojej wycieczki z Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO była miejscowość Jelling, położona z dala od wielkich miast, w pagórkowatym rejonie, który mocno mnie zaskoczył, bo Dania kojarzyła mi się raczej z równinami.
To miejsce jest ściśle powiązane z historią Danii, bowiem tutaj znajdują dwa kamienie runiczne z początki II połowy X wieku oraz największe w Danii kurhany. Starszy i mniejszy kamień powstał ok. 955 roku, za rządów Gorma Starego na cześć jego żony Tyry. To właśnie na tym kamieniu pismem runicznym po raz pierwszy wymieniono nazwę „Dania”, dlatego jest to miejsce tak wyjątkowe. Drugi (większy – 2,43 metra wysokości) kamień powstał ok, 10 lat później, za rządów Haralda Sinozębego (syna Gorma Starego) na cześć jego rodziców. Przedstawia także najstarszy wizerunek Chrystusa na tych ziemiach, który przetrwał do naszych czasów, bowiem Harald Sinozęby wprowadził w Danii chrześcijaństwo.
Kurhany powstały również na cześć rodziców Haralda Sinozębego. W jednym z nich była prawdopodobnie komora grobowa. Aktualnie domniemane szczątki Gorma Starego znajdują się pod posadzką tutejszego kościółka. Na kurhany można legalnie wejść przygotowanymi schodkami. Rozciąga się z nich widok na okolicę oraz dawny teren warowni,
Ciekawostką jest to, że przydomek Haralda Sinozębego po angielsku brzmi „Bluetooth” i to właśnie od niego zaczerpnęła swoją nazwę popularna dziś komunikacja bezprzewodowa.