Zapraszam do obejrzenia zdjęć z finału Indywidualnych Mistrzostw Polski. To była najlepsza impreza na zielonogórskim torze od wielu lat. Dobrze że ktoś w końcu wpadł na pomysł zrobienia toru do walki. Okazało się, że wcale nie trzeba go przebudowywać.
Jedna ciekawostka. Krzysztof Jabłoński zrobił organizatorom psikusa. Jako jedyny używa innej osłony kierownicy w związku z czym nie można było umieścić tam logo głównego sponsora imprezy.