wtorek, 16 września, 2025
spot_img
Strona głównaFotorelacjaFotorelacja z początku meczu Falubaz - Sparta

Fotorelacja z początku meczu Falubaz – Sparta

Udało mi się na początku meczu Falubaz – Sparta zrobić kilka zdjęć. Potem zaczęło padać, a więc pojawiły się parasole. Po co się denerwować, że nie można fotografować, skoro można w takich warunkach po prostu schować aparat i skupić się wyłącznie na oglądaniu spotkania? Tak też zrobiłem i myślę, że był to dobry pomysł. Pomimo, że goście z góry odpuścili, kibice i tak mogli zobaczyć całkiem fajny mecz.

Na początek trochę o arbitrze (mecz sędziował Artur Kuśmierz). W pierwsze biegach trochę długo trzymał zawodników na starcie, ale w obliczu padającego deszczu zachował się bardzo fajnie, nie trzymając się ściśle regulaminu ekstraligi. Myślę, że nie wszyscy sędziowie wpadliby na taki pomysł. W zasadzie jestem tego pewien. Przerwa na równanie toru była więc po ósmym, a nie po siódmym biegu, aby ewentualne zwiększenie opadów nie wpłynęło na odwołanie spotkania. Wiadomo, że był to mecz z gatunku tych, które muszą się odbyć, bo wynika to z kalendarza rozgrywek i nikomu nie zależało na ewentualnym przekładaniu, bo byłyby to niepotrzebne koszty i problemy z nowym terminem. Arbiter zrezygnował także z regulaminowej przerwy po dziesiątym wyścigu. Efekt? Po osiemdziesięciu minutach kibice mogli opuszczać stadion, a przecież były dwie taśmy i jeden lotny start (tak przynajmniej uważał arbiter).

Trudno wo wielki hurraoptymizm,bo rywal był słaby, ale widać znaczną poprawę w jeździe kilku zawodników w stosunku do ich postawy sprzed miesiąca. Piotr Protasiewicz odzyskał ubiegłoroczną pewność, co widać chociażby po tym, że patrzy co się dzieje wokół niego na torze i nie przeszkadza koledze z pary. Rune Holta wciąż nie zachwyca, ale i tak prezentuje się o niebo lepiej niż kilka meczów temu, a jeden z ataków i wejście na pełnej prędkości pod łokieć rywala świadczy o odzyskiwaniu pewności. Zdarzył się co prawda Ryśkowi jeden zonk, gdy nie odkręcił kranika z paliwem, ale jeśli miało coś takiego nastąpić, to lepiej że stało się w meczu zdecydowanie wygranym, a nie w spotkaniu na styku.

Tyle o Falubazie. Zastanawiam się czy wobec trzech porażek Stali Gorzów, w końcu otrzyma swoją szansę Artur Mroczka. Chyba puszczenie go w najbliższą niedzielę byłoby niegłupim pomysłem, bo rywal jest słaby. Tylka za kogo miałby pojechać? W grę wchodziliby Krzysztof Kasprzak lub Matej Zagar. Patrząc na te nazwiska, to raczej Artur znów obejrzy mecz w cywilu.

POWIĄZANE ARTYKUŁY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Informacje

3. runda ligi norweskiej w Oslo (Lunner)

Na torze Lunner (niedaleko Oslo) odbyła się dziś 3. runda ligi norweskiej. Drużyna Elgane tym razem jechała bez swojego lidera Glenna Moi, który startuje...

Finał IM Finlandii

Ze strony speedway.fi dowiedziałem się, że udało się wczoraj w Seinäjoki rozegrać finał IM Finlandii. Tzn. udało się rozegrać tak naprawdę trzy serie, bowiem...

Odwołane zawody w Mureck

W terminarzu austriackiej federacji pojawiła się informacja, że zawody planowane na 14 września w Mureck, zostały odwołane. Miała to być jedna z rund połączonych...

Sezon rozpoczęty na Isle of Wight

Wczoraj rozpoczął się sezon na wyspiarskim torze Isle od Wight. W pierwszym meczu Memoriału Vince Mapleya, Wightlink Warriors przegrali z Cradley Heathens 33:57....

Nadchodzące wydarzenia