Sprawiłem sobie kolejną koszulkę z fragmentem jednego z wyjazdowych zdjęć z ubiegłego roku. Na rękawkach dałem nowy obrazek, a z tyłu zaktualizowałem loga zagranicznych klubów, których obiekty czynnie odwiedziłem, czyli oglądałem ta zawody.
Jeden obiekt udało mi się odwiedzić tylko raz – w 2009 roku, czyli jeszcze przed zarejestrowaniem domeny kibic-zuzla.pl. Sztuka jest sztuka