Falubaz po raz szósty został Drużynowym Mistrzem Polski. Właściwie nie ma tutaj żadnych wątpliwości. Zielonogórzanie byli najlepszą drużyna fazy play-off, nie kombinowali z nawierzchnią, wywalczyli tytuł na torze. Szkoda, że w nocy doszło do zamieszek, ale każdy trzeźwo myślący człowiek mógł się domyśleć, że prędzej czy później coś niedobrego się zdarzy. To temat na osobny artykuł, a dziś skupię się wyłącznie na stronie sportowej.
Czytaj więcej
Greg Hancock
Na papierze faworytem jest Falubaz
Jeszcze dwa dni i będziemy świadkami wielkiego finału. Teoretycznie faworytem jest Falubaz, bo strata czterech punktów nie wydaje się być szczególnie duża, a poza tym zielonogórzanie jadą przecież na własnym torze. Ważne jest tu jednak jedno słowo – teoretycznie. Gdyby wszystko było tak oczywiste, to zawodnicy nie musieliby w ogóle wyjeżdżać na tor.
Czytaj więcej
Kto pod kim dołki kopie…
Środa wniosła do krajowego speedway’a dwa ważne fakty. Działacze z warszawskiej centrali zmieniając decyzję w sprawie Unii Leszno tak naprawdę dali przyzwolenie na preparowanie torów, natomiast żużlowcy Falubazu bez jednego ze swoich liderów awansowali do tegorocznego finału.
Czytaj więcej
Kiedy na torze można sadzić kartofle…
Zamiast fachowych analiz pierwszych spotkań półfinałowych mamy żenującą przepychankę na temat regulaminowości torów przygotowanych przez panów Jankowskiego i Czernickiego. Może jestem naiwny, ale mam nadzieję, że osiągnęliśmy dno. No właśnie, czy może być jeszcze gorzej?
Czytaj więcej
Herbie mistrzem świata?
Chyba można już tak powiedzieć, bo tak naprawdę Jarosław Hampel nie może już wygrać tytułu, więc pozostaje mu jedynie liczenie na to, że Amerykanin go przegra. Greg musi zdobyć jedynie 18 punktów i to przy założeniu, że Polak wygra wszystkie swoje wyścigi. Nie wierzę, żeby tak doświadczony zawodnik mógł dać sobie jeszcze wydrzeć zwycięstwo.