Niedługo miną dwa miesiące od wprowadzenia w Polsce nowych tłumików. Czy żużel rzeczywiście tak wiele stracił na tym wynalazku? Czy przez nowe wydechy naszej dyscyplinie grozi upadek? Trudno już teraz wydawać kategoryczne sądy, ale na pewno można wiele o nich powiedzieć bazując na własnych spostrzeżeniach, a nie powtarzając opinie z różnego rodzaju forów, pisane przez domorosłych fachowców siedzących przed swoimi komputerami.
Janusz Kołodziej
Wielka niewiadoma w DPŚ
Patrząc na rozgrywki Drużynowego Pucharu Świata można się zastanawiać po co rozgrywane są półfinały, skoro nie przynoszą żadnych rozstrzygnięć, które można by uznać chociażby za niespodziankę, o sensacji już nawet nie wspominając. Jest pięć reprezentacji mogących powalczyć o medal srebrny lub brązowy i oczywiście Polska z pewnym (teoretycznie) złotem.
Lwy poleciały
Już wiadomo, że mimo ambitnej postawy „Lwy” będą musiały zawalczyć o utrzymanie, a „Jaskółki” po siedmiu porażkach są na dobrej drodze do walki o… mistrzostwo. Falubaz przegrał po raz drugi w stylu nie przynoszącym zbyt wiele chwały. Mecz oglądałem w telewizji, więc nie znam jeszcze relacji naocznych światków, ale według goście mogli spokojnie ten mecz wygrać. Czemu nie wygrali? To jest dobre pytanie i mam wrażenie, że odpowiedź ma coś wspólnego z trudną sytuacją Unii Leszno.
Czytaj więcej
Kłopoty Janusza Kołodzieja
Niezłe jaja dzieją się w Zielonej Górze. Poczekam do wieczornej audycji, żeby dowiedzieć się co ma do powiedzenia Robert Dowhan. Mam wrażenie, że coraz mniej kibiców mu wierzy, że stracił szacunek i coraz bardziej jest postrzegany jako kombinator niż poważny prezes klubu. Zacząłem od tego tematu, ale nie mam zamiaru dalej się rozpisywać, bo jednak chciałbym mieć stronę o żużlu, a nie o celebrytach.
Czytaj więcej
Włókniarz chyba out
Dziwna była dzisiejsza kolejka. Właściwie wszystkie drużyny, poza Spartą Wrocław, coś zawaliły i albo straciły wszystko co mogły stracić, albo nie zyskały tego na co liczyły. Najgorzej wyszedł na tym wszystkim Włókniarz Częstochowa, ale obiektywnie patrząc „Lwy” same są sobie winne.
Czytaj więcej