Falubaz kontra lew, żbik i pięć leniwych kociaków

W końcu w Zielonej Górze można było zobaczyć ciekawy ligowy speedway. I wcale nie dlatego, że rywal był z najwyższej półki, ale dlatego, że w końcu ktoś wpadł na pomysł zrobienia toru, na którym były mijanki. Żużlowcy w tym jednym meczu wyprzedzali się więcej razy niż w całym ubiegłym sezonie. Okazuje się więc, że w Zielonej Górze też można.
Czytaj więcej