Zobaczymy, kto jest naprawdę mocny

Wreszcie nadszedł czas, gdy drużyny z czuba tabeli muszą się wykazać czymś więcej niż spokojnym wygrywaniem z rywalami starającymi się o spokojne utrzymanie albo uniknięcie baraży i spadku. Przegrane Falubazu we Wrocławiu czy „Jaskółek” w Gdańsku były wyjątkami, które tylko potwierdzały regułę. Poza tarnowianami nie ma pewniaków do fazy play-off, więc żarty się skończyły. Za takie pieniądze jakie krążą w naszym żużlu każdy chce medali.
Czytaj więcej

Jak walczyć z przeciętnością?

Dziwną strategię przyjęły zespoły walczące o utrzymanie: odpuszczanie meczów wyjazdowych i skupianie się wyłącznie na pojedynkach na własnym torze. Póki co efekt jest słaby, a kibiców na trybunach jakby coraz mniej. Trudno się dziwić ludziom, że nie przychodzą na stadion. Czy ktoś chciałby kupować w sklepie ze słabym zaopatrzeniem, w którym właściciel nawet nie stara się nic z taką sytuacją zrobić?
Czytaj więcej

Cieszmy się z kibicowania

Euro 2012 jest wspaniałym świętem pozytywnego kibicowania. Widać, że Polacy w takim sposobie dopingowania odnajdują się bardzo dobrze. Pomimo odpadnięcia z mistrzostw nie ma atmosfery przygnębienia, choć smutek, co jest przecież naturalne, pojawił się. Za dwa tygodnie mistrzostwa się zakończą, a my wrócimy do naszej sportowej codzienności. I tu pojawia się ogromna szansa dla polskich klubów, nie tylko piłkarskich, aby tą pozytywną atmosferę odpowiednio zagospodarować.
Czytaj więcej

Dziwna dziewiąta kolejka

Dzień po odpadnięciu Polski z Euro 2012 była kolejna żużlowa kolejka, więc na rozpamiętywanie tego bardzo słabego meczu naszej reprezentacji nie było specjalnie czasu, bo jako kibic miałem już kolejne zawody. Może dlatego tym, którzy interesują się sportem regularnie łatwiej jest przyjąć porażki, a przede wszystkim na chłodno ocenić pewne sytuacje. Dużo trudniej jest pozbierać się „jednorazowym” fanom, bo dla nich ta piłkarska impreza jest (była) celem samym w sobie.
Czytaj więcej

Ekstraliga coraz mniej ekstra

W związku z Mistrzostwami Europy w piłce nożnej żużel zszedł na dalszy plan. Ciekaw jestem czy odbije się to na frekwencji. Skoro nawet w Zielonej Górze proponuje się kibicom oferty specjalne, to oznacza, że rzeczywiście ilość kibiców na spotkaniach Speedway Ekstraligi, delikatnie mówiąc, jest niezadowalająca. Patrząc na propozycje zmian regulaminowych raczej lepiej nie będzie, ale być może to także będzie miało swoje plusy w przyszłości. Trudno w chwili obecnej coś wielkiego prorokować.
Czytaj więcej