Zaktualizowałem moją bazę obiektów, które udało mi się zobaczyć. Aktualnie jest tam 15 krajów i 83 pozycje, bo w końcu kto to skontroluje
Wśród obiektów są tory klasyczne, długie, trawiaste i jeden lodowy. Nie wszędzie udało mi się zobaczyć zawody. Do tej pory nie było mi dane oglądać grasstracka, ale tory w La Reole, Marmande oraz St. Macaire widziałem.
Spośród klasycznych owali z mojej listy póki co nie udało mi się zobaczyć ścigania w Skien, Svitavach, Chabarovicach, Morizes, Marmande, Lamothe-Landerron i Badia Calavena. Włoski obiekt jest aktualnie żużlowo nieczynny, ale rewelacyjny, więc go dodałem, bo to w końcu moja lista. Spośród dawnych obiektów, które miałem możliwość odwiedzić. a nie umieściłem ich na liście są holenderskie Blijham i Vledderveen, włoskie Montagnana i Giavera del Montello oraz węgierska Nyiregyhaza. Lelystad widziałem z samolotu, ale to się chyba nie liczy
Kilka torów, gdzie oglądałem zawody, już nie działa jak chociażby Mseno, stary stadion w Łodzi, stary tor w Veenoord, a ostatnio dołączyły do tej listy tory w Wolverhampton i Nagyhalasz. Są także dwa angielskie obiekty, gdzie odwołano zawody i widziałem je tylko z daleka, czyli Scunthorpe oraz Newcastle, a w meklemburskim Parchim byłem przejazdem, ale nie udało mi się wejść na teren obiektu.
Jak na 10 lat podróżowania, to całkiem spory dorobek. 10 lat temu nawet nie marzyłem o odwiedzeniu 90% stadionów, które udało mi się zobaczyć.