Wciąż jeszcze nie umilkły echa niedzielnych półfinałów w ekstralidze żużlowej. Oba mecze mają ze sobą trochę wspólnego, bo były podzielone na dwie diametralnie różne części. W obu przypadkach wydawało się, że spotkania zakończą się zdecydowanymi zwycięstwami drużyn będących wyżej po rundzie zasadniczej, ale na pozorach się skończyło, bo dzięki dobremu finiszowi teoretycznie słabsze ekipy odrobiły straty i ostateczny skład finału wciąż jest sprawą otwartą, choć w przypadku lubuskich derbów to otwarcie jest zdecydowanie węższe.
Czytaj więcej
Aleksandr Loktajew
Remis w stratach przed derbami
Tekst ma datę niedzielną, ale pisany jest w nocy, czyli dobre kilkanaście godzin przed derbami. Sytuacja prawdopodobnie się wyrównała. Stal tydzień temu straciła Bartka Zmarzlika, a wczoraj Falubaz stracił jednego ze swoich liderów – Andreasa Jonssona. Tak bywa w żużlu i ciężko coś na to poradzić. Wiadomo, że lepiej byłoby, gdyby obie drużyny wystąpiły w pełnych składach, ale jeśli nie jest to możliwe, to obustronne osłabienie zabezpiecza nas przed wysłuchiwaniem narzekań mówiących o braku szczęścia i moralnym zwycięstwie. A mogliśmy takie pseudoargumenty usłyszeć dwa lata temu z ust ówczesnego prezesa gorzowskiego klubu.
Czytaj więcej
Czy na pewno jedziemy o zwycięstwo?
Zwycięstwem z Unibaksem Falubaz właściwie zapewnił sobie trzecie miejsce i udział w play-offach. Formalnie zielonogórzanie muszą zdobyć jeden punkt, aby mieć całkowitą pewność, ale przecież podejmować będą jeszcze osłabioną Polonię Bydgoszcz i wygranie tego pojedynku nie powinno stanowić większego problemu. Wciąż otwartą sprawą jest fotel lidera po rundzie zasadniczej, czwarte miejsce oraz para drużyn walczących o utrzymanie.
Czytaj więcej
Jak można przegrać wygrany mecz albo odwrotnie
Za tydzień odbędą się lubuskie derby. Ciężar gatunkowy będzie ogromny, bo ewentualna przegrana może spowodować wypadnięcie z czwórki jednego z ubiegłorocznych medalistów DMP. Duży wpływ na atmosferę w obu klubach na pewno mają dzisiejsze występy. Falubaz powinien spokojnie wygrać w Rzeszowie, a tymczasem przegrał kolejny wyjazdowy mecz w bardzo słabym stylu. Stal Gorzów rozpoczęła dramatycznie słabo pojedynek z liderem na własnym torze, żeby wygrać go w sposób znamionujący ogromny potencjał tego zespołu. Można powiedzieć, że jakiś czas temu zgubiła się drużyna w Zielonej Górze, ale w niedzielę drużyna odnalazła się w Gorzowie.
Czytaj więcej
Zaczynają się mecze o wszystko
W niedzielę możemy mieć ciekawe rozstrzygnięcia w ekstralidze, a wszystko przez sobotni finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów we włoskim Lonigo. Początek zawodów jest tam tradycyjnie o godz. 21, więc zakończą się pewnie koło północy, a młodych żużlowców czeka nocna podróż do Polski. Różnie to wygląda, jeśli chodzi o wpływ takich wojaży na formę i w niektórych przypadkach może się to okazać kluczową kwestią.
Czytaj więcej