Falubaz jednak bez Marka Cieślaka

Rzeczywistość w Falubazie jest bardzo dynamiczna. Okazuje się, że drużyna została bez menadżera, bo Marek Cieślak zdecydował się jednak na pracę w klubie z Częstochowy, do czego miał pełne prawo, bo kontrakt w Zielonej Górze skończył mu się 31 października. Kolejny raz wszystko było ustalone, zabrakło tylko podpisu pod kontraktem. Nie za dużo tych przypadków?
Czytaj więcej

Falubaz – wersja 2018

Falubaz – wersja 2018

W piątkowy wieczór poznaliśmy nowy Falubaz w wersji na rok 2018. Mamy trzech nowych seniorów, którzy wydają się słabsi niż Jason Doyle i Jarosław Hampel. Zresztą zarówno statystyki, jak i takie zwyczajne coś, co można nazwać doświadczeniem kibica potwierdzają to odczucie. Pozornie więc zielonogórski klub jest osłabiony, a czy pozory mylą okaże się za rok.
Czytaj więcej

Memoriał Rycerzy Speedwaya – Zielona Góra

Memoriał Rycerzy Speedwaya – Zielona Góra

W piątkowe popołudnie przyjechałem na zielonogórski stadion przy ul. Wrocławskiej 69, żeby zobaczyć ubiegłoroczny Memoriał Rycerzy Speedwaya. Jak było? Nieźle. Cel był wzniosły, ale wiadomo, że dla zawodników był to tylko kolejny etap przygotowań do startu sezonu ligowego.
Czytaj więcej

Kolejne zawody, których nie obejrzę

23 kwietnia miał się odbyć w Wolfslake turniej szumnie nazywany żużlową Ligą Mistrzów. Na trzy dni przed zawodami dowiedzieliśmy się, że obiekt nie posiada wymaganej infrastruktury. Każdy kto gościł na tym stadionie choć raz wie, że tam żadnej infrastruktury właściwie nie ma, więc nie bardzo rozumiem czego oczekiwali ludzie, którzy wyznaczyli akurat tą lokalizację jako miejsce rozgrywania zawodów z wyższej półki?
Czytaj więcej

Dwóch panów po kontuzjach

Dwóch panów po kontuzjach

Dwaj najbardziej utytułowani polscy żużlowcy (spośród aktualnie jeżdżących oczywiście), czyli Tomasz Gollob i Jarosław Hampel, zimę spędzili na dochodzeniu do pełnej sprawności po skomplikowanych operacjach. „Chudy” co prawda startuje już w sparingach, ale chyba traktuje te starty jako swego rodzaju sprawdzenie organizmu. „Mały” musi jeszcze poczekać ponad miesiąc, bo lepiej wrócić dwa tygodnie później, niż jeden dzień za wcześnie.
Czytaj więcej