Sezon jeszcze się nie zaczął, a „Internet płonie” z powodu afery z jednym z najlepszych polskich zawodników. Coś, co można by uznać za niedogadanie pewnych kwestii organizacyjnych na linii menadżer reprezentacji – zawodnik, nagle urosło do rangi przewinienia o skali zdrady narodowej.
Czytaj więcej
