Do tej pory w Europie odbyło się już ponad 800 imprez na torach klasycznych, czyli ok. 3/4 wszystkich zaplanowanych zawodów. Przed nami najważniejsze rozstrzygnięcia, emocje rosną, rozgrywki wkraczają w najważniejszą fazę, co oznacza, że tak naprawdę sezon powoli zmierza do końca.
Cóż taka jest kolej rzeczy. Warto więc przypomnieć włodarzom, działaczom, zawodnikom i komentatorom naszej po wielokroć „naj” ligi świata, że coraz mniej czasu pozostało na zliczanie mijanek, statystyki frekwencji, sztuczne budowanie napięcia, zachwyty nad paniami podprowadzającymi, wyszukiwanie błędów sędziowskich, kontrowersje, a czasem zwyczajną, niczym nieograniczoną kompromitację. Trzeba pamiętać, że w grze pozostało już tylko sześć drużyn, więc zadanie jest dużo trudniejsze.
Życzę powodzenia i do dzieła