Stadion: Morizès Moto Club
Morizès jest w zasadzie wioską i to nawet niespecjalnie dużą, położoną na uboczu. Z głównej trasy, prowadzącej przez Saint-Macaire, La Réole, Lamothe-Landerron do Marmande trzeba skręcić i przejechać bocznymi drogami jeszcze jakieś 4 km. Jest to jedyna z miejscowości tego niewielkiego żużlowego regionu, nie mająca ani stacji kolejowej, ani dostępu do rzeki Garonny.
Położenie i wielkość nie przeszkadza jednak w tym, żeby tutejszy owal był jednym z głównych obiektów światowego long tracka. Tor ma charakterystyczną jasnoszarą nawierzchnię, przeciwległą prostą „z górki” i całkiem ostry podjazd przy wyjściu z drugiego łuku. Jego długość wynosi 520 metrów, a szerokość: 13 metrów na prostych i 15 metrów ma łukach.
Na potrzeby ligi stworzonej przez lokalną społeczność zrobiono tutaj przedziwną rozbudowę. Ponieważ proste nie są równoległe, a w środku znajduje się boisko piłkarskie, rozszerzono przeciwległą prostą, tworząc de facto dwa tory, choć ich granica jest mocno płynna. Tak więc mamy wspólną prostą startową i pierwszy łuk, a potem dwa tory (long track i klasyczny) rozjeżdżają się. Oznacza to oczywiście, że klasyczny owal nie ma band na drugim łuku. Służy on jednak wyłącznie potrzebom ligi, która gości tutaj niezbyt często. Nie da się jednak ukryć, że całość wygląda zaskakująco i jest jednym z najdziwniejszych pomysłów na żużel, jakie widziałem. Jest też jednym z najbardziej kreatywnych.