W niedzielę ma się rozpocząć walka o drużynowe złoto. Czy faktycznie się rozpocznie to zobaczymy, bo coraz mniej rzeczy jest w stanie zaskoczyć żużlowego kibica w Polsce. Z perspektywy mieszkańca Zielonej Góry (to oczywiście subiektywna ocena) przyznam, że czuję się jakby sezon już się zakończył.. To pewnie efekt połączenia idiotycznie długiej przerwy z bardzo przeciętną oceną występów drużyny, której kibicuję. Jednocześnie gdzieś daleko wszystko toczy się jakby szybciej, bo przecież mamy finały w Szwecji, półfinał w Anglii, ostatnie tegoroczne Grand Prix, finał w Gorzowie.
Czytaj więcej
Michael Jepsen Jensen
Idzie „nowe” w Speedway Grand Prix
Obserwując tegoroczny cykl Speedway Grand Prix widać jak mocno „nowe” próbuje zaistnieć w elicie. Właściwie powinienem napisać zaistniało, bo przecież świetne występy Martina Vaculika, Michaela Jepsena Jensena czy Bartosza Zmarzlika czy nawet Josefa Franca pokazały, że trzeba dać młodym szansę, ale jednocześnie ostatni turniej Grand Prix Challenge kolejny raz udowodnił jak ciężko tym wkraczającym dopiero w dorosły żużel zawodnikom przebrnąć przez sito eliminacji. Mam nadzieję, że tym razem BSI dużo lepiej wykorzysta dzikie karty, a polscy działacze nie będą więcej przeszkadzać.
Czytaj więcej
Szopki ciąg dalszy
Niezłą przerwę zrobili kibicom działacze. Ostateczne rozstrzygnięcia poznamy… 21 października i to oczywiście pod warunkiem, że pogoda nie spłata figla. Chociaż realnie patrząc jesienne deszcze raczej nie są niczym szczególnie rzadkim. Komu mamy za to podziękować? Wszystko przez to, że jeden sędzia nie potrafił zinterpretować przepisów? Ręce opadają.
Czytaj więcej
Zaczynają się mecze o wszystko
W niedzielę możemy mieć ciekawe rozstrzygnięcia w ekstralidze, a wszystko przez sobotni finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów we włoskim Lonigo. Początek zawodów jest tam tradycyjnie o godz. 21, więc zakończą się pewnie koło północy, a młodych żużlowców czeka nocna podróż do Polski. Różnie to wygląda, jeśli chodzi o wpływ takich wojaży na formę i w niektórych przypadkach może się to okazać kluczową kwestią.
Czytaj więcej
DPŚ – grunt to dobry menadżer
Gratuluję Duńczykom zdobycia Drużynowego Pucharu Świata. Choć w bydgoskim półfinale zajęli dopiero trzecie miejsce, to dla mnie byli bezsprzecznie najlepszą ekipą tegorocznego cyklu. Oprócz walorów czysto sportowych, waleczności i atmosfery, inne drużyny mogą im pozazdrościć przede wszystkim odwagi, bo postawienie na młodzieżowców należy tak właśnie określić. Mam nadzieję, że wnioski wyciągną zarówno działacze i trenerzy rywali, jak również oficjele międzynarodowej federacji oraz przedstawiciele BSI.
Czytaj więcej