Kilka zdań po meczu z KS Toruń

Poszedłem w niedzielę na zielonogórski stadion. Wynik nie miał dla mnie wielkiego znaczenia. Zainwestowałem 30 złotych, bo chciałem zobaczyć fajny żużel, obserwować jak radzą sobie obie ekipy w obliczu problemów kadrowych i przekonać się czy prawdę mówili przedstawiciele Falubazu o próbie powrotu do atmosfery z 2009 roku.
Czytaj więcej

Moje typy na początek

Po zimowej przerwie ruszają wreszcie ligi żużlowe w Polsce. Tym razem mamy dwie klasy rozgrywkowe liczące po osiem drużyn i ta najniższa – sześciozespołowa. Po cichu liczę, że w takim zestawieniu zakończymy sezon, bo patrząc na ostatnie lata, nie jest to wcale takie oczywiste. Możemy się pobawić w typerów, obstawiać mistrzów i spadkowiczów, a za kilka miesięcy zweryfikować te przewidywania z rzeczywistością.
Czytaj więcej

SEC kontra SGP, czyli kto zarobi więcej

Trochę czasu minęło od poprzedniego wpisu, który nawiasem mówiąc też nie był całkiem aktualny. Wcześniej nadrabiałem zaległości, a tychże trochę jeszcze mi zostało, jednak do rozpoczęcia nowego sezonu pozostał miesiąc, więc jest szansa, że uda się je nadrobić. Póki co warto bliżej przyjrzeć się temu, co dzieje się wokół speedway’a, bo zrobiło się interesująco, choć niekoniecznie ciekawie.
Czytaj więcej