Güstrow
Speedwaystadion Güstrow
Plauer Chaussee 4
Długość: 298 metrów
Szer. na prostych: 10,5 m
Szer. na łukach: 12,5 m
Piotr Protasiewicz - 56,5 s
(12 sierpnia 2007 r.)
Güstrow, to bardzo urokliwe miasteczko w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Można tu zobaczyć robiący dobre wrażenie renesansowy zamek – siedzibę książąt meklemburskich oraz ładną starówkę z interesującym ratuszem oraz potężnym kościołem Pfarrkirche St. Marien. Nieco z boku stoi gotycka kolegiata Güstrower Dom.
Stadion żużlowy znajduje się już poza obszarem zabudowanym miasta, od strony autostrady nr 19, więc nie trzeba jakoś specjalnie kombinować, żeby się tutaj dostać. Bezpłatny parking organizowany jest na łące, po drugiej stronie ulicy.
Miałem okazję być tutaj dwukrotnie. W 2018 roku przyjechałem na finał Indywidualnych Mistrzostw Niemiec, a trzy lata później na turniej eliminacyjny Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Ten drugi wyjazd był jednocześnie pierwszym indywidualną zagraniczną wycieczką żużlową podczas pandemii.
Tutejszy tor jest jedyny w swoim rodzaju – krótki, wąski, z żużlową nawierzchnią. Najbardziej charakterystycznym elementem jest umiejscowienie startu na wyjściu z drugiego łuku. Po starcie żużlowcy muszą więc przejechać całą prostą, co w dużej mierze powoduje, że w przeciwieństwie do innych obiektów, tutaj pierwszy tor nie jest żadnym atutem.
Tym, co chyba najbardziej mi się podobało, była wysokość nasypów. Dzięki temu praktycznie z każdego miejsca świetnie ogląda się zawody. Obiekt dla rozgrywek międzynarodowych odkryła firma One Sport, która organizowała tu finały Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów oraz finały Speedway Euro Championship. Zapewne na potrzeby większych imprez powstała atrakcyjna kryta trybuna na prostej startowej.
Działacze z Güstrow dbają o możliwość zakupienia różnego rodzaju gadżetów, co widać nie tylko na tym stadionie. Dzięki szalikom, koszulkom i czapeczkom kibice z Güstrow są widocznie chociażby na żużlowym święcie w Pardubicach. Podczas drugiego pobytu nie zauważyłem tutaj jakichś wielkich zmian, bo też nie było pewnie potrzeby modyfikacji rzeczy, które się sprawdzają. Dokładnie w ten sam sposób działała gastronomia, czyli kupując bułkę z parówką dostawałem samą bułkę, będącym swego rodzaju paragonem, z którym szedłem do osoby obsługującej grill. Proste i skuteczne.