Puchar MACEC

Zaplanowanie zawodów Pucharu MACEC w Świętochłowicach na 11 listopada jest decyzją tak absurdalną, że szukanie jakichkolwiek logicznych argumentów mija się z celem. Skoro nie ma logicznych, to pewnie są powody subiektywne, czyli komuś to się musi opłacać.

Dlaczego 11 listopada, a nie 27 października? Kto jeszcze w ogóle będzie miał ochotę w takich zawodach wystartować?

Zastanawiałem się czy w takim razie odbędzie się runda w Braili, która jest zaplanowana na 21 października. Okazuje się jednak, że tak. Na stronie rumuńskiej federacji dostępny jest nawet skład. Z Polski „nominowano” dwóch juniorów: 16-letniego Jakuba Oleksiaka (licencję uzyskał w 2022 r.) i 20-letniego Piotra Wardzałę licencję uzyskał w 2023 r.). To pokazuje jak wielka jest chęć startu Polaków w tego typu zawodach w takiej lokalizacji i w takim terminie.

A tu nagle trzy tygodnie później, gdy nikt już nigdzie nie będzie jeździł, zbierze się szesnastka zawodników, żeby wystartować w Świętochłowicach. Ciekawe kto i ile ma na tym zarobić i która państwowa firma będzie sponsorem?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *