Na profilu klubu z Lonigo pojawiła się informacja o możliwym przełożeniu Mistrzostw Europy Par. Powodem może być pogoda, bo prognozy na najbliższe cztery dni zapowiadają intensywny deszcz, w sumie ponad 100 mm na m2. Przy tych prognozach szanse na rozegranie zawodów w niedzielę są właściwie równe zeru. Kolejny termin, zgodnie z dokumentami FIM Europe, to poniedziałek, godz. 19:00.
To ma być ostatni turniej w sezonie. Zawodnicy też pewnie chcieliby mieć już wolne. Domyślam się, że organizatorzy w Lonigo przygotowują się specjalnie, bo to jest dla najważniejsza impreza w tym roku. Liczą zapewne na medal swojej reprezentacji.
Tyle, że po takich opadach rozegranie zawodów w poniedziałek też może okazać się niemożliwe, a przekładanie ich na później jest bez sensu. Ciekawe czy europejscy działacze rozważają możliwość przeniesienia zawodów do innej lokalizacji, np. do Krsko?