Kiedy na torze można sadzić kartofle…

Zamiast fachowych analiz pierwszych spotkań półfinałowych mamy żenującą przepychankę na temat regulaminowości torów przygotowanych przez panów Jankowskiego i Czernickiego. Może jestem naiwny, ale mam nadzieję, że osiągnęliśmy dno. No właśnie, czy może być jeszcze gorzej?
Czytaj więcej

Dziwny jest ten świat

Dziwna była ta przedostatnia kolejka. Dziwna, bo można odnieść wrażenie, że nie wszystkim drużynom zależało na zwycięstwie. Zdecydowanie jest to dowód na idiotyczność przyjętego systemu rozgrywek.
Czytaj więcej

Słońce grzeje mocno, a niektórym bardziej…

W końcu Falubaz wygrał. Wszyscy pojechali na dobrym poziomie dzięki czemu z nawiązką odrobione zostały straty z Torunia, co oznacza trzy duże punkty i większy spokój. Tyle, że ten spokój niestety nie potrwał długo, bo prezes koniecznie chce coś udowodnić. Na razie udowodnił, że klub służy mu obecnie do realizowania jakichś prywatnych ambicji. Pewnie niedługo pojawią się nowe dowody.
Czytaj więcej