Słońce grzeje mocno, a niektórym bardziej…

W końcu Falubaz wygrał. Wszyscy pojechali na dobrym poziomie dzięki czemu z nawiązką odrobione zostały straty z Torunia, co oznacza trzy duże punkty i większy spokój. Tyle, że ten spokój niestety nie potrwał długo, bo prezes koniecznie chce coś udowodnić. Na razie udowodnił, że klub służy mu obecnie do realizowania jakichś prywatnych ambicji. Pewnie niedługo pojawią się nowe dowody.
Czytaj więcej