Wczoraj minęło 6 lat od tragicznej śmierci Rafała Kurmańskiego, chyba największego talentu w historii zielonogórskiego klubu. Myślę, że wszyscy zapamiętaliśmy go jako chłopaka, który na torze zostawiał serce. Za swój klub potrafił zrobić niemalże wszystko. Do czasu…
Czytaj więcej