Sukces sukcesowi nierówny

W sobotnim Grand Prix Polski w Gorzowie, wychowanek tamtejszego klubu Bartosz Zmarzlik osiągnął swój największy dotychczasowy sukces, zajmując trzecie miejsce w tym turnieju. Chciałbym z tego miejsca pogratulować Bartkowi, bo choć miał handicap własnego toru, to jednak musiał opanować stres związany z rangą zawodów oraz oczekiwaniami kibiców.

Czytaj więcej

Jak walczyć z przeciętnością?

Dziwną strategię przyjęły zespoły walczące o utrzymanie: odpuszczanie meczów wyjazdowych i skupianie się wyłącznie na pojedynkach na własnym torze. Póki co efekt jest słaby, a kibiców na trybunach jakby coraz mniej. Trudno się dziwić ludziom, że nie przychodzą na stadion. Czy ktoś chciałby kupować w sklepie ze słabym zaopatrzeniem, w którym właściciel nawet nie stara się nic z taką sytuacją zrobić?
Czytaj więcej

Fotorelacja z początku meczu Falubaz – Sparta

Udało mi się na początku meczu Falubaz – Sparta zrobić kilka zdjęć. Potem zaczęło padać, a więc pojawiły się parasole. Po co się denerwować, że nie można fotografować, skoro można w takich warunkach po prostu schować aparat i skupić się wyłącznie na oglądaniu spotkania? Tak też zrobiłem i myślę, że był to dobry pomysł. Pomimo, że goście z góry odpuścili, kibice i tak mogli zobaczyć całkiem fajny mecz.
Czytaj więcej

Żerowanie na tragedii

Po wiadomościach, które napłynęły z Wrocławia wszystkie wyniki przestały mieć znaczenie. Po wypadku na torze Stadionu Olimpijskiego zmarł Lee Richardson. Szkoda, że nawet ta tragedia nie potrafiła zjednoczyć środowiska żużlowego. W pewien sposób polski żużel podczas lubuskich derbów sięgnął dna. To żenujące, że zawodnicy, sędzia, działacze i kibice nie potrafili zachować należytej powagi w obliczu śmierci swojego kolegi. Niektórym zabrakło zwykłej ludzkiej przyzwoitości zarówno w czynach jak i słowach. A komuś, kto przygotowywał wrocławski tor zabrakło najwyraźniej wyobraźni.
Czytaj więcej

KSM kontra rzeczywistość

Spośród meczów trzeciej kolejki ekstraligi najważniejszy dla mecz jest pojedynek w Gdańsku. Mimo, że nie pojadą tam ekipy z czuba tabeli, to ewentualna porażka gospodarzy może ich skazać na walkę o utrzymanie, co, biorąc pod uwagę początkowy etap rozgrywek, byłoby dla nich prawdziwą klęską. Pozostałe mecze mają swoich faworytów, a w dwóch przypadkach szykuje się prawdziwa rzeź niewiniątek, co może być jedynie potwierdzeniem, że próba sztucznego wyrównywania szans poprzez wprowadzanie coraz bardziej ograniczonego KSM-u jest bez sensu.
Czytaj więcej