niedziela, 23 lutego, 2025
spot_img
Strona głównaFotorelacjaNice Cup - VI runda w Zielonej Górze

Nice Cup – VI runda w Zielonej Górze

Po wyjściu z pracy wsiadłem w samochód i od razu pojechałem na stadion. Tam obejrzałem całkiem fajne zawody i dopiero po powrocie do domu zjadłem obiad. Trochę jak za dawnych czasów. Sama radość dla mnie jako kibica żużla 🙂

W ciągu dnia patrzyłem za okno i na przemian traciłem i odzyskiwałem nadzieję na to, że czwartkowe zawody się odbędą. Ostatecznie niemalże dokładnie o godz. 16:30 zawarczały silniki i zawodnicy wyjechali do pierwszego wyścigu. Początkowo deszcz nie padał i po już kilku biegach tor przesuszył się na tyle, że wyjechała polewaczka. Paradoksalnie w momencie, gdy polewaczka kończyła pracę zaczęło lekko kropić, a po kilku minutach zaczęło padać na tyle mocno, że większość kibiców schowała się pod dachem. Kto był na stadionie w Zielonej Górze, ten wie jak wygląda sektor I, więc już po samym fakcie zmieszczenia się kibiców pod dachem można sobie wyobrazić frekwencję podczas zawodów. I to pomimo faktu, że wstęp na trybuny był darmowy, o czym jednak klub nie poinformował na swojej stronie. Informację można było pozyskać z profilu Falubazu na Facebooku i to gdzieś z komentarza pod artykułem niedotyczącym dzisiejszych zawodów. Dziwne postępowanie, ale myślę, że do takich dziwnych ruchów każdy kibic pragnący oglądać coś więcej niż liga w Zielonej Górze powinien się przyzwyczaić.

Bardzo fajnie, że klub przygotował darmowe programy, ale ci którzy ich nie wzięli nie bardzo wiedzieli kto jedzie w poszczególnych biegach, ponieważ nie była prowadzona żadna spikerka. Jeśli ktoś z obecnych na stadionie nie zajrzał w relację internetową, to nawet nie wiedział o zmianach w obsadzie. W XVI wyścigu dwóch zawodników walczących o trzecie miejsce niemal równo wpadło na metę i też nie było wiadomo, który z nich zdobył punkt. Żeby było śmieszniej w relacji na speedwaynews.pl podano inną kolejność niż na stronie klubowej. Pewnie korespondentowi tego serwisu wydawało się, podobnie zresztą jak mi, że atakujący z ostatniego miejsca Artioms Juhno nie dał rady wyprzedzić Oliwiera Buszkiewicza. W każdym razie sędzia był innego zdania.

Nie ukrywam, że byłem święcie przekonany, że po dwóch seriach (czyli po dwunastu wyścigach) zawody zostaną przerwane przez deszcz. Tymczasem bardzo szybko sędzia włączył czas dwóch minut i młodzi żużlowcy wyjechali do trzeciej serii. Szybkości rozgrywania turnieju w padającym cały czas deszczu nie zakłócił nawet karambol z XIV wyścigu, gdy w pierwszym łuku upadło dwóch zawodników. Wszystko szło tak szybko, że po niespełna stu minutach rozegraną mieliśmy całą rundę zasadniczą, czyli aż dwadzieścia cztery wyścigi! Przed finałem kibice oczywiście musieli zorientować się kto jedzie w którym kasku, ale nie było to oczywiście specjalną trudnością dla pasjonatów speedwaya. bo przede wszystkim tacy kibice pojawili się na trybunach.

Przyznam, że jestem pełen podziwu dla młodych chłopaków, którzy w tych trudnych warunkach poradzili sobie naprawdę świetnie. Nie dość, że wcale nie było dużo upadków (tylko dwa wyścigi były przerywane, a dwa razy zawodnicy po upadkach zdążyli opuścić tor), to jeszcze kilka razy można było zobaczyć całkiem ciekawą walkę i jazdę w kontakcie. Młodzi nie odpuszczali, nawet ci, którzy zdobyli jeden punkt w całym turnieju. To bardzo pocieszająca informacja w kontekście przyszłości żużla nie tylko w naszym kraju. Częściej zdarzały się uślizgi już po zakończeniu wyścigu, gdy żużlowcy wjeżdżali bez gazu w błotnistą maź stanowiącą niemalże jedną trzecią szerokości toru na pierwszym łuku. Ta maź, to oczywiście efekt braku równania toru, ale jednocześnie brak równania toru pozwolił te zawody rozegrać w całości. To też pokazało, że bez bzdurnych przepisów da się nawet w Polsce rozegrać turniej. Można oczywiście zastanawiać się czy te warunki nie były zbyt niebezpieczne, ale jednocześnie w parkingu było tylu doświadczonych i rozsądnych ludzi, z Romanem Jankowskim na czele, że skoro oni wysyłali swoich podopiecznych na tor, to znaczy, że wiedzieli, iż ci młodzi chłopacy są w stanie sobie na tym torze poradzić.

W tych ekstremalnych warunkach wygrał bezapelacyjnie Mateusz Jabłoński, który przede wszystkim potrafił doskonale wykorzystać granicę odsypanej, ale nie błotnistej, nawierzchni do nabierania odpowiedniej prędkości. Przyznam, że miałem myśli o tym, że ten młody chłopak jest trochę przereklamowany, jednak jego atak w tych trudnych warunkach w XVII biegu (na bodajże trzecim okrążeniu przygotował sobie dłuższą przeciwległą prostą i przy krawężniku wyprzedził prowadzącego Jakuba Srokę) udowodnił mi, że ma on już sporo umiejętności i zmysłu taktycznego.

Mam nadzieję, że cykl Nice Cup zawita jeszcze kiedyś do Zielonej Góry, bo to naprawdę świetna okazja do poznania aktualnego stanu posiadania kolejnego pokolenia żużlowców. Króluje tu Unia Leszno. Roman Jankowski przywiózł do Winnego Grodu czterech uczestników turnieju i dodatkowo czterech adeptów. Szkoda, że Falubaz nie pochwalił się choćby jednym szkółkowiczem. Cóż, ta słynna płonąca instalacja elektryczna w jednym z słupów oświetleniowych jest swego rodzaju symbolem czy obrazem zaniedbań wokół zielonogórskiego żużla. Dziś kibice w początkowej fazie zawodów mogli obserwować coś na kształt komisji sprawdzającej słupy. Poziomu szkolenia niestety nikt w Zielonej Górze prawdopodobnie nie sprawdza…

POWIĄZANE ARTYKUŁY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Informacje

Ice Speedway w Czechach

Ice speedway na zamarzniętym Jeziorze Hamerskim, które w czeskiej Wikipedii funkcjonuje pod nazwą Hamerský rybník, czyli Staw Hamerski. Ciekawostka zawodowa Dokładniej jest to miejscowość...

Terminarz

Szykuje się znów pasjonująca walka o tytuł najbardziej "zapracowanego" klasycznego toru żużlowego. To pewnie nie jest specjalnie poprawne użycie j. angielskiego, ale można to...

Słowenia, Węgry, Austria

W kalendarzu słoweńskiej federacji pojawiły się trzy turnieje, ale tylko jeden z nich ma być rozegrany w Słowenii. W szczegółach wygląda to następująco: 18.04.2025 - Debreczyn 05.07.2025...

Mureck

Ciekawa kwestia dotycząca zawodów zaplanowanych w Mureck. Runda kwalifikacyjna SEC zaplanowana jest - wg terminarza FIM Europe - na 1 maja. Austriacy na swojej...

Nadchodzące wydarzenia