To jest kwestia, o której nie chce się u nas mówić. Żużel zwija się, bo brakuje zawodników. Karierę ze skutkiem natychmiastowym kończy
Erik Bachhuber. W 2022 roku widziałem jego triumf w IM Niemiec juniorów w Stralsund. Chłopak ma talent do tego sportu, ale w obecnych warunkach trudno dziwić się, że podejmuje taką decyzję. W ogóle kwestia niemieckiego żużla, to temat na osobny artykuł, który chciałbym podjąć w najbliższym czasie.
A jeśli chodzi o Erika, to wypada podziękować, że bawił się w ściganie w lewo. Dzięki takim pasjonatom wciąż mam możliwość jazdy na offowe zawody.