Dopisek do ostatniego artykułu o Polonii Bydgoszcz. Wstępną wersję miałem napisaną kilka dni temu, ale ponieważ temat nie był raczej podsumowujący niż aktualny, więc poczekałem trochę z jego publikacją. Okazało się, że wczoraj do dymisji z powodów zdrowotnych podał się prezes tegoż klubu, a wcześniej za pracę podziękował menadżer Robert Sawina. Czy wobec tego powinienem mocno zmienić opinię na temat powrotu nad Brdę Tomasza Golloba?
Czytaj więcej
Jerzy Kanclerz
Drużyna paradoksów
Jest w ekstralidze drużyna, która teoretycznie powinna walczyć o ligowy byt, a jednak dość spokojnie się utrzymała. Powinna sezon zakończyć w przyzwoitej kondycji finansowej, a zawodnicy nie dostają pieniędzy od połowy rundy zasadniczej. Mieści się w jednym z największych żużlowych miast, a od wielu lat głównym sponsorem jest miasto.
Czytaj więcej
Kiedy oczekiwania rozmijają się z rzeczywistością…
W każdej z trzech lig mieliśmy w niedzielę przynajmniej jedno spotkanie, które zaskoczyło swoim wynikiem lub przebiegiem. Jakby się tak zastanowić, to można dojść do wniosku, że jeśli za bardzo próbuje się pomóc, to otrzymuje się efekt dokładnie odwrotny. Problem w tym, że trudno tą sytuację zmienić, bo niedźwiedzią przysługę oddają często właśnie ci, którzy mają podejmują najważniejsze decyzje w klubach.
KSM kontra rzeczywistość
Spośród meczów trzeciej kolejki ekstraligi najważniejszy dla mecz jest pojedynek w Gdańsku. Mimo, że nie pojadą tam ekipy z czuba tabeli, to ewentualna porażka gospodarzy może ich skazać na walkę o utrzymanie, co, biorąc pod uwagę początkowy etap rozgrywek, byłoby dla nich prawdziwą klęską. Pozostałe mecze mają swoich faworytów, a w dwóch przypadkach szykuje się prawdziwa rzeź niewiniątek, co może być jedynie potwierdzeniem, że próba sztucznego wyrównywania szans poprzez wprowadzanie coraz bardziej ograniczonego KSM-u jest bez sensu.
Czytaj więcej
Dziwne przypadki
Ciekawą sytuację mamy w Toruniu. Klub będący jednym z faworytów ekstraligi wypożyczył z mającego ostatnio spore problemy ze skutecznością Falubazu Zbigniewa Czerwińskiego. „Sałatka” odwdzięczył się bardzo dobrym występem. Jednak to co stało się w Bydgoszczy przebija wszystko. Nawet sędzia Najwer nie potrafiłby wydrukować takiego wyniku, a raczej takiego przebiegu zdarzeń.
Czytaj więcej