Przeczytałem ostatnio na forum sportowych faktów ciekawy komentarz dotyczący Falubazu. Otóż jeden z użytkowników napisał, że dla niego Falubaz jest lepszy niż seks, ale to co dzieje się ostatnio, to seks z kobietą, której się nie kocha. Choć nie mam osobistych doświadczeń w tym zakresie, to przyznam, że jest coś w tych słowach, co oddaje także mój stosunek do zielonogórskiego klubu. Postaram się poniżej sprecyzować, jak rozumiem ten komentarz.
Maciej Janowski
Mówiły jaskółki…
Niezła afera zrobiła się wokół Taurona Azotów Tarnów. Okazało się, że klub ma kolosalne zadłużenie wobec zawodników, a ciekawsze jest to, że działacze wcale się z tym nie kryją. Co więcej, zamierzają odwrócić całą sytuację i jeszcze na niej zarobić. I to całkiem sporo.
Oby do grudnia
Mamy połowę listopada, więc w naturalny sposób więcej jest obecnie wiadomości mających wzbudzić szum medialny niż przekazać jakiekolwiek informacje. Część zawodników chcących zmienić pracodawcę jest już pewnie dogadana z nowymi klubami, ale ze względu na obowiązujące przepisy nie mogą jeszcze tego potwierdzić swoim podpisem pod kontraktem.
Zmiany barw klubowych, cz. II
Czytając różne, mniej lub bardziej prawdziwe, informacje na temat domniemanych rozmów pomiędzy klubami a zawodnikami, zacząłem się zastanawiać kto te newsy puszcza w obieg. Początkowym celem są rzecz jasna dziennikarze, bo oni mają najłatwiejszy dostęp do ostatecznych odbiorców, czyli kibiców.
Jak obejść głupi regulamin
Niepewność zielonogórskich kibiców odnośnie przyszłorocznego składu Falubazu została w dużej mierze rozwiana. Dwójka liderów pozostaje, a tym samym nie będzie konieczności drastycznych zmian w składzie.
Czytaj więcej