Kto w niebie, kto w piekle?

Przejrzałem sobie tabelę ekstraligową oraz układ spotkań w pięciu kolejkach, które pozostały do końca rundy zasadniczej i wyszło z moich analiz, że trzy drużyny mają już niemal pewny udział w play-offach, dwie nie jadą już właściwie o nic, a jedna jest bardzo blisko spokojnego utrzymania się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trochę sobie pospekuluję, chociaż ostatnia niedziela pokazała, że wiele moich założeń można schować głęboko do szuflady. Było, minęło. Tym razem postaram się wyprorokować coś na najbliższe pięć kolejek.
Czytaj więcej

Jak można przegrać wygrany mecz albo odwrotnie

Za tydzień odbędą się lubuskie derby. Ciężar gatunkowy będzie ogromny, bo ewentualna przegrana może spowodować wypadnięcie z czwórki jednego z ubiegłorocznych medalistów DMP. Duży wpływ na atmosferę w obu klubach na pewno mają dzisiejsze występy. Falubaz powinien spokojnie wygrać w Rzeszowie, a tymczasem przegrał kolejny wyjazdowy mecz w bardzo słabym stylu. Stal Gorzów rozpoczęła dramatycznie słabo pojedynek z liderem na własnym torze, żeby wygrać go w sposób znamionujący ogromny potencjał tego zespołu. Można powiedzieć, że jakiś czas temu zgubiła się drużyna w Zielonej Górze, ale w niedzielę drużyna odnalazła się w Gorzowie.
Czytaj więcej

Zaczynają się mecze o wszystko

W niedzielę możemy mieć ciekawe rozstrzygnięcia w ekstralidze, a wszystko przez sobotni finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów we włoskim Lonigo. Początek zawodów jest tam tradycyjnie o godz. 21, więc zakończą się pewnie koło północy, a młodych żużlowców czeka nocna podróż do Polski. Różnie to wygląda, jeśli chodzi o wpływ takich wojaży na formę i w niektórych przypadkach może się to okazać kluczową kwestią.
Czytaj więcej

Zobaczymy, kto jest naprawdę mocny

Wreszcie nadszedł czas, gdy drużyny z czuba tabeli muszą się wykazać czymś więcej niż spokojnym wygrywaniem z rywalami starającymi się o spokojne utrzymanie albo uniknięcie baraży i spadku. Przegrane Falubazu we Wrocławiu czy „Jaskółek” w Gdańsku były wyjątkami, które tylko potwierdzały regułę. Poza tarnowianami nie ma pewniaków do fazy play-off, więc żarty się skończyły. Za takie pieniądze jakie krążą w naszym żużlu każdy chce medali.
Czytaj więcej

Łatanie dziur – recepta na sukces

Oficjalnie niedzielna kolejka stała pod znakiem niespodzianek, tylko czy te rozstrzygnięcia rzeczywiście były niespodziankami?. Tutaj można się spierać. Przyznam, że nie spodziewałem się przegranej Włókniarza na własnym torze i to było dla mnie zaskoczenie. A że akurat nie wygrały dwie drużyny z czołówki? Zdarza się, tym bardziej, że tarnowianie mają szpital w zespole, a Falubaz nic wielkiego do tej pory nie pokazywał.
Czytaj więcej