Sukces sukcesowi nierówny

W sobotnim Grand Prix Polski w Gorzowie, wychowanek tamtejszego klubu Bartosz Zmarzlik osiągnął swój największy dotychczasowy sukces, zajmując trzecie miejsce w tym turnieju. Chciałbym z tego miejsca pogratulować Bartkowi, bo choć miał handicap własnego toru, to jednak musiał opanować stres związany z rangą zawodów oraz oczekiwaniami kibiców.

Czytaj więcej

Jak walczyć z przeciętnością?

Dziwną strategię przyjęły zespoły walczące o utrzymanie: odpuszczanie meczów wyjazdowych i skupianie się wyłącznie na pojedynkach na własnym torze. Póki co efekt jest słaby, a kibiców na trybunach jakby coraz mniej. Trudno się dziwić ludziom, że nie przychodzą na stadion. Czy ktoś chciałby kupować w sklepie ze słabym zaopatrzeniem, w którym właściciel nawet nie stara się nic z taką sytuacją zrobić?
Czytaj więcej

Dziwna dziewiąta kolejka

Dzień po odpadnięciu Polski z Euro 2012 była kolejna żużlowa kolejka, więc na rozpamiętywanie tego bardzo słabego meczu naszej reprezentacji nie było specjalnie czasu, bo jako kibic miałem już kolejne zawody. Może dlatego tym, którzy interesują się sportem regularnie łatwiej jest przyjąć porażki, a przede wszystkim na chłodno ocenić pewne sytuacje. Dużo trudniej jest pozbierać się „jednorazowym” fanom, bo dla nich ta piłkarska impreza jest (była) celem samym w sobie.
Czytaj więcej

Falubaz – PGE Marma + kilka zdjęć

Zaległy mecz pomiędzy Falubazem z PGE Marmą Rzeszów był całkiem ciekawy. Można się było spodziewać, że dla gospodarzy nie będzie to spacerek, bo przecież rywale przywieźli czterech bardzo doświadczonych seniorów. I tak rzeczywiście było. Końcowa przewaga na pewno nie oddaje przebiegu całego spotkania, choć paradoksalnie została wypracowana, gdy goście korzystali w większości z lepszej części swojego składu. Myślę, że patrząc na aktualną formę tych drużyn, a także ich rywali, zarówno zielonogórzanie jak i rzeszowianie mają całkiem spore szanse na awans do decydującej fazy rozgrywek.
Czytaj więcej

Zmiany barw klubowych, cz. II

Czytając różne, mniej lub bardziej prawdziwe, informacje na temat domniemanych rozmów pomiędzy klubami a zawodnikami, zacząłem się zastanawiać kto te newsy puszcza w obieg. Początkowym celem są rzecz jasna dziennikarze, bo oni mają najłatwiejszy dostęp do ostatecznych odbiorców, czyli kibiców.

Czytaj więcej