Falubaz, to magia. Czy można ją kupić?

Sporo się ostatnio dzieje wokół Falubazu mimo, że ostatni mecz jechaliśmy przecież dwa i pół tygodnia temu. Na szczęście nie są to sprawy negatywne, a raczej różne sposoby na rozwiązywanie problemów, jakie przynosi życie.
Czytaj więcej

Deszcz na komisarza

Za nami pierwsza odsłona półfinałów ekstraligi. Długo przyszło nam czekać na jakikolwiek mecz, bo żużel jest jak giełda. Jeśli w USA sprzedadzą za mało cukierków, to u nas dołuje WIG, a jeśli w czasie imprezy organizowanej przez FIM lub UEM gdzieś w Europie pada deszcz, to odwołuje się ligę w Polsce.
Czytaj więcej

Chwilowo nic się nie dzieje

Kolejny raz potwierdzona została teza, że żużel jest bardzo dziwnym sportem. W związku z deszczem w Chorwacji i jazdą zawodników w kilku ligach, mieliśmy małe emocje związane z terminem drugiej próby rozegrania półfinału w Zielonej Górze.
Czytaj więcej

A miało być tak pięknie…

Lubuskie derby w pierwszej rundzie play-off miały być świętem żużla. Wyszło jak wyszło. Nudno na torze, chamsko na trybunach. Żadne święto, raczej antypropaganda speedway’a.
Czytaj więcej

Grunt to nie zwariować

Nareszcie zaczynają się jakieś emocje w ekstralidze. Mecze będą miały ciężar gatunkowy, bo przecież jeden słabszy dzień może spowodować przedwczesne zakończenie sezonu. Tak na dobre nie czuć chyba jeszcze gorączki niedzielnych derbów, choć czytając wypowiedzi obu trenerów można jakieś wnioski wyciągnąć.
Czytaj więcej