Zabulaf, czyli nagły zwrot o 180 stopni?

O tym, że Adam Skórnicki zostanie menadżerem Falubazu pisano od dobrych kilku dni, więc nie była to już tak wielka niespodzianka. Ale już zatrudnienie Aleksandra Janasa jako trenera młodzieży było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. W zasadzie sam fakt, że w ogóle zatrudniono kogokolwiek z doświadczeniem do młodzieży jeszcze uznałbym za sensację. Osoba pana Aleksandra daje nadzieję na rozpoczęcie pracy w pełnym tego słowa znaczeniu.
Czytaj więcej

PK – The Final Word w Wolverhampton

PK – The Final Word w Wolverhampton

W niedzielę przenieśliśmy się ze wschodniego wybrzeża w okolice Birmingham. Tym razem nie było czasu na zwiedzanie miasta przed zawodami, a w poniedziałkowy poranek pogoda nie zachęcała do spacerów. Wolverhampton było miejscem kompletnie innym zarówno kulturowo, jak i sportowo. O ile sam tor na Monmore Green zrobił na mnie naprawdę pozytywne wrażenie, to fragmenty miasta, które widziałem oraz szeroko pojęta okolica jakoś niespecjalnie zachęcały do tego, żeby zostać tu dłużej.
Czytaj więcej

Kilka zdań przed sezonem

Dość długo musieliśmy czekać na ostateczne rozstrzygnięcia dotyczące klubowej przynależności poszczególnych zawodników. To trochę niespodziewana sytuacja, skoro tak wielu zawodników albo przedłużyło kontrakty, albo określiło swoją przyszłość jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem okresu transferowego. Co dziwniejsze, dopiero niedawno tak naprawdę okazało się ile będzie lig i jakie drużyny w nich wystartują.
Czytaj więcej

Zamieszanie po inauguracyjnej kolejce w połowie maja

Sytuacja w polskich klubach staje się bardzo dynamiczna i tylko szkoda, że ta dynamika nie przekłada się na wartość sportową poszczególnych ekip. Swoją drogą ciekawe ile klubów dopisało już milion złotych za mistrzostwo, żeby dopiąć budżet. Mimo wszystko nadal podpisuje się wysokie kontrakty z zawodnikami, a ci zadowoleni, że znów znaleźli jelenia potrafią bardzo bezpośrednio pokazać, gdzie mają swoich polskich pracodawców.
Czytaj więcej

Szansa na zmiany?

Cisza na torach powoduje rozgrzanie linii telefonicznych, mailowych i oczywiście forów internetowych. Z reguły najwięcej do powiedzenia mają akurat ci, którzy w ogóle nie powinni się odzywać. Taki urok tego okresu i powszechnego dostępu do sieci. Pomyślałem sobie, że ja też coś napiszę. W końcu dostęp do sieci też mam 🙂
Czytaj więcej